Burak cukrowy jest wymagającą rośliną, zarówno ze względu na glebę, jak i ilość dostępnych składników pokarmowych koniecznych do jego prawidłowego wzrostu. Niestety, nawet najlepiej zbilansowane nawożenie nie zapewni dobrego plonowania, jeżeli nie zostanie spełnione kilka dodatkowych warunków.
Jak łatwo się domyślić, burak – podobnie jak i inne rośliny uprawiane w naszym kraju – najlepiej czuje się w glebie o strukturze gruzełkowatej. W takim podłożu transport składników odżywczych przebiega najsprawniej, woda jest odpowiednio magazynowana, znajduje się w nim również odpowiednia ilość powietrza.
Oczywiście gleba, poza strukturą gruzełkowatą, powinna być również zasobna w łatwo przyswajalne makroelementy. Jeżeli zasobność gleby stoi na niskim poziomie – dotyczy to szczególnie potasu – wówczas przyspieszone dostarczenie ogromnej ilości tego pierwiastka tuż przed siewem może ostatecznie przynieść więcej szkody niż pożytku. Z tego względu potas powinno się dostarczać nawet przez kilka lat – aż osiągnie się co najmniej średni poziom zasobności gleby w ten pierwiastek.
Ponadto należy pamiętać o odczynie. Obojętny, ale nieprzekraczający 7.0, uznaje się w przypadku buraka cukrowego za optymalny. Odkwaszające wapnowanie warto jednak przeprowadzić jeszcze przed wysianiem przedplonu. Za najlepszy przedplon pod buraka cukrowego uznaje się pszenicę, jęczmień oraz rośliny bobowate.
Należy także pamiętać o przeprowadzeniu analizy zasobności gleby przed przeprowadzeniem nawożenia. Może się okazać, że chociaż pH jest uregulowane, a potasu nie brakuje, to poziom fosforu, magnezu czy azotu i tak pozostawiają wiele do życzenia.
Odpowiednie przygotowanie gleby pod siew nie jest jedyną kwestią, która może mieć znacznie w kontekście zwiększenia skuteczności nawożenia buraka cukrowego. Warto również pamiętać o:
Poza tym nawożenie buraka cukrowego nie będzie skuteczne, jeżeli zapomnimy o dokarmianiu dolistnym preparatami zawierającymi mikroelementy. Rezygnacja z dostarczenia młodym roślinom łatwo dostępnego boru, sodu, żelaza czy manganu może skutkować plonami niższymi nawet o kilkadziesiąt procent, a także niższą zawartość cukru w korzeniach. W tym przypadku optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie 2-3 dawek mikroelementów.