W 2010 roku około 70% wszystkich wymaganych kontroli gospodarstw rolnych w Unii Europejskiej zostało wykonanych przez satelity. Jak donosi BBC, sfotografowały one ponad 210 tys. km2 gruntów.
Satelity wykorzystywane są w służbie wykrycia rolników, którzy łamią zasady wspólnej polityki rolnej, korzystając jednocześnie z dotacji unijnych. Na popularności zyskują szczególnie drony, bo obserwacje satelitarne potrafią być niedokładne.
Angielski rolnik i badacz środowiska przyznał, że został niesłusznie posądzony o postawienie dodatkowego budynku bez pozwolenia na terenie swojego gospodarstwa. Okazało się jednak, że satelitarne zdjęcia były na tyle nieczytelne, że za ów budynek uznano… stóg siana.
Takie kontrole satelitarne przyczyniają się do tworzenia map gospodarstw rolnych z zaznaczeniem obszarów, które kwalifikują się do dopłat unijnych. Ale wykorzystywane są także do ujawniania ewentualnych oszustw. Jednak, aby nie powtarzały się historie ze stogiem siana wziętym za nielegalnie stojący budynek, Unia Europejska postanowiła wykorzystać bezzałogowe systemy powietrzne.
Drony, bo o nich mowa, testowane były na we Włoszech i Hiszpanii, a także na południu Francji przy sprawdzaniu, czy karczowanie pnączy do lokalnych winnic miało miejsce w sposób legalny i ekologiczny. Od 2010 r. UE dyskutuje nad pełnym unormowaniem wykorzystywania dronów do kontroli europejskich rolników. Zwolennicy tego sposobu podkreślają także ich potencjał w monitorowaniu granic, walce z nielegalnymi imigrantami, handlem narkotykami i kontroli przewozu towarów.
Co na to sami zainteresowani? Wielu z nich obawia się naruszeń prywatności, jednak tam, gdzie satelity są regularnie wykorzystywane do monitorowania gruntów (m.in. w Wielkiej Brytanii i Australii), większość rolników jest zgodna co do słuszności ich używania. W badaniach Raya Purdy’ego zaledwie jedna czwarta rolników w Australii i jedna trzecia w Wielkiej Brytanii była przeciwna stosowaniu takiego monitoringu.
Drony stanowią więc możliwość zapobiegania oszustwom, dostarczając jednocześnie lepszej jakości materiału. Przestajemy widzieć w nich zagrożenie, także dlatego, że stały się sprzętem dostępnym na prywatnym rynku konsumpcyjnym. Podobnie jak podsłuchy, o których więcej przeczytasz tutaj: http://porady-detektywistyczne.pl/podsluchy/podsluch-jak-dziala-gdzie-go-zamontowac/.
Trudno jednak, by władze UE podsłuchiwały masowo rolników. To zdecydowanie naruszyłoby ich prywatność. Ale rolnik podsłuchujący rolnika… Zobacz, jak podsłuchy (http://porady-detektywistyczne.pl/podsluchy/) mogą się okazać przydatne nie tylko w działalności międzynarodowych instytucji odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa i eliminowanie oszustw.